Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czołem..., a raczej na czole ;)
Autor Wiadomość
UFO 

Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2
Wysłany: Nie 10 Maj, 2009 22:18   Czołem..., a raczej na czole ;)

Witam,
Jeszcze nie tak dawno nie przyszłoby mi do głowy, że zawitam na takim forum. Ba, nie wiedziałem co to jest bielactwo. No, ale po kolei. Równo rok temu, po trzydziestu latach spokojnego żywota ;) zobaczyłem na czole gigantyczną plamę. Mam spore czoło, a plama zajmowała jego lewą część i otaczała lewe oko. Towarzyszyły jej chyba trzy mniejsze plamki. Początkowo myślałem, że przegiąłem z eksponowaniem się na pierwsze wiosenne upały, ale po paru dniach okazało się, że to nie to. Przez jakiś miesiąc nie robiłem z tym nic, a plamy trwały sobie bez zmian. W połowie czerwca zacząłem kursować po dermatologach. Od tych w pobliżu, nad którymi opuszczę łaskawie zasłonę milczenia po polecanych fachowców. Bielactwo zdiagnozowałem sobie sam, a oni w zasadzie tylko je potwierdzili. Wskazówki co do leczenia nie odbiegały od tych, o których można poczytać na Forum. Zatem smarowałem na noc Protopic, zmywałem rano, na dzień z kolei vitix. Miałem wystawiać się na słońce, więc wystawiałem. Efekt był taki, że dość sprawnie pozbyłem się małych plam, a na dużej bardzo nieśmiało zaczęły pojawiać się ciemne ślady. Niestety w międzyczasie całkowicie osiwiała mi lewa brew i rzęsy na lewym oku (znajdują się w obrębie plamy). Przy czarnych włosach i ciemnej karnacji wygląda to dość kretyńsko. W międzyczasie zrobiłem badania na okoliczność problemów z tarczycą, ale okazało się, że tu wszystko w porządku. Plama zmniejszała się, acz w zasadzie symbolicznie. Zauważyłem też dwie małe plamki na prawej dłoni. Jesienią miałem rozpocząć naświetlania, ale zrezygnowałem z braku czasu na dalekie dojazdy. Zakupiłem najmniejszą lampę UVB i po konsultacji z lekarzem rozpocząłem kurację na własną rękę. Muszę dodać, że zarówno leczenie maściami jak i naświetlanie traktowałem dość swobodnie i z biegiem czasu coraz mniej się do tego przykładałem. Niemniej jakiś efekt był i białej plamie co pewien czas przybywały na obrzeżach dodatkowe 'piegi'. Generalnie trochę przywykłem, trochę się pogodziłem, aż tu nagle w rocznicę mego bielactwa czyli teraz w maju pojawiła się kolejna plama, tym razem po prawej stronie czoła, znacznie wyżej, na granicy z włosami oraz mniejsza na prawym policzku. Nie wiem co o tym sądzić. Znowu w maju, jakaś alergia? W każdym razie wygląda na to, że trzeba się z bielactwem przywitać na dobre ;)
Pozdrawiam
 
 
Natalia_90 


imie: Natalia
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 11 Cze 2008
Posty: 338
Skąd: Chojnice
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 09:58   

witaj, może warto poeksperymentować dalej z leczeniem, skoro wtedy przynosiło Ci efekty, to może i teraz się choć troche da :) dobrze, że nie panikujesz tak z tym bielactwem, bo stres wpływa negatywnie na chorobę, tak więc tak 3maj, życzę efektów w leczeniu :)
 
 
UFO 

Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2
Wysłany: Czw 14 Maj, 2009 21:31   

Natalia_90 napisał/a:
witaj, może warto poeksperymentować dalej z leczeniem, skoro wtedy przynosiło Ci efekty, to może i teraz się choć troche da :) dobrze, że nie panikujesz tak z tym bielactwem, bo stres wpływa negatywnie na chorobę, tak więc tak 3maj, życzę efektów w leczeniu :)


Eksperymenty przynoszą jakiś efekt w miejscach leczonych, ale miejsc tych niestety przybywa. Zastanawia mnie tylko to, że nawrót nastąpił też w maju. Nie wiem czy to kwestia pierwszych kontaktów ze słońcem czy jakieś podłoże alergiczne? Lekarze niestety nie okazują się tu zbyt przydatni. Ale z tym pewnie każdy się już zetknął. Co do stresu to niestety oprócz bielactwa życie dostarcza wielu innych okazji. Nie bardzo umiem od tego uciec. Ale przynajmniej trzeba próbować ;)
Pozdrawiam.
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 14 Maj, 2009 21:57   

A u mnie choroba w ogóle zaczęła się w maju (ub roku),teraz plam przybyło,a mamy znowu maj.Słońce niewątpliwie ma cos z tym wspólnego
 
 
Berta 

Katarzyna


imie: Katarzyna
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lut 2006
Posty: 220
Skąd: Sędziszów Młp
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 12:15   

Ula nie jestem pewna czy to słonko. porostu na wiosne zaczyna je lepiej widac bo sie opalamy, ja mam najwiecej plam w miejscach które słonka nigdzy nie widziały i one stale rosną....
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie 17 Maj, 2009 15:54   

To juz nie wiem
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 07:37   

Witam. Gdybym od słońca miał plamy to byłbym cały biały, bo na słońcu w wakacje spędzam 4h tak co 2 dzień w tygodniu...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo