Bielactwo - vitiligo.com.pl

[Wiewiorek567]

Witam
A czy ktoś nie pomyślał o takim oczyszczeniu z całego organizmu w 10 dni?

MOim zdaniem to jest to. Wlaśnie się dowiedziałem, że mam Candide w układzie pokarmowym i tak własnie rozmyślam, że wraz z candidą zrobiło mi się bielactwo, więc to byłby dobry krok.

czy ktoś z Was już to stosował?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1364432

[Lelo3008]

ciekawee. właśnie, stosował już to ktoś z nas? ale czy na pewno takie kilkanaście dni głodówki jest całkowicie bezpieczne? niektórzy pisali tam nawet o 14stu dniach, czy to nie zbyt dużo?

[ixi02]

Wiewiórek to co na tych kafeteriach piszą dziewczyny to nie czytaj i nie bierz dosłownie,ponieważ niektóre kobiety zrobią wszystko by schudnąć a wiadomo czasem jaki to efekt jest,od tego zacznijmy by zacząć jakąkolwiek dietę a tym bardziej głodówkę należy skonsultować sie z lekarzem i dietetykiem bo takie coś nie jest dla każdego, żeby oczyścić organizm na który zanieczyszczenia maja rożny wpływ nie wystarczy 10 dni że nic się nie będzie jadło ponieważ możesz sobie tym tylko zaszkodzisz,organizm z wielu toksyn nie oczyści sie w 10 dni,bo to by było zbyt proste ,przez większość życia dostarcza mu człowiek wielu toksyn i ma na oczyszczenie tylko dekadę nie wierz w to.Poza tym z których i jakich toksyn,tryb życia nie tylko jedzeniowy też ma na to wpływ ,środowisko itd.głodując nie tylko pozbawisz mikro marko elementów ale witamin i minerałów ,osłabisz organizm nic więcej, ponadto należy też wziąć pod uwagę wiek...ja na Twoim miejscu nie stosowałabym takiej metody, zdrowa i zbilansowana dieta, zadnych sztuczności dużo warzyw i owoców z przewagą tych pierwszych,dużo ruchu,pomocne są w tym także ziółka np.liście i korzeń pokrzywy którą można samemu nazbierać, korzeń mniszka, tak samo i wiele innych rzeczy, 10 dniowej głodówki nie polecam zresztą żaden dietetyk tego nie zaleci no chyba że ktoś jest bardzo chory i to tylko pod opieką lekarza...10 dni bez jedzenia to m,innymi.Osłabienie , wypadanie włosów ,apatia,anemia, złe samopoczucie, nerwowośc itd wiele by wymieniać, zdecydowanie mówię NIE ...

[Wiewiorek567]

Tzn. ja nie zamierzam głodzić się 14 dni. To będzie 8-9 dni jestem zdeterminowany więc dam radę jeśli o to chodzi.

Witamin mi nie zabraknie, dużo na ten temat czytałem i ktoś robił na to badania, że w czasie głodówki ni brakuje żadnych witamin.

Wiadomo, że ze wszystkich toksyn się nie oczyści, ale na pewno trochę ich zleci a w moim przypadku to nawet może pomóc na bielactwo.

Po tch 9 dniach głodzenia jest etap wyjściowy z głodówki i przez 2 dni pije się wywary z warzyw, grejpfruta potem powoli zaczyna się jeść warzywa a po 10 dniach takiego jedzenia można już zacząć normalnie jeśc i jest się oczyszczonym.

Mam 17 lat, więc chyba wiek odpowiedni.

*Sam nie wiem ixi02 Twój post mnie trochę zdemotywował;(

[ Dodano: Nie 22 Maj, 2011 22:11 ]
ixi02 w sumie nawet dzięki za taką krytykę, bo trochę byłem za bardzo zdeterminowany.

Spróbuję trochę lajtowa wersję będe jadł przez 3-7 dni tylko kaszę jaglaną.

[morsik]

Moim zdaniem taka głodówka będzie bardzo dużą dawką stresu dla organizmu. Jak działa stres na bielactwo każdy wie.

[Wiewiorek567]

Wiem właśnie za bardzo chciałem, żeby to wszystko minęło i dlatego spróbuję z tą kasza.

[blabla]

Co za głupi pomysł z głodówką. Nie wiem jak można nie jeść choćby jeden dzień, a co dopiero 8-10. Wykończysz i wycieńczysz organizm, tak go osłabisz, że zemdlejesz lub nabawisz się anemii. A nie należy wierzyć we wszystko co piszą w internecie. Żeby informacja była prawdziwa musi mieć co najmniej dwa źródła, a fora nie są zawsze najlepszym poradnikiem (oprócz naszego oczywiście
Można oczyścić organizm na wiele innych sposobów.

[ixi02]

Wiewiórek jeśli w jakiś sposób Cie uraziłam to bardzo przepraszam, ale nie zrobiłam tego w złej wierze, nie raz miałam styczność z kobietami właśnie będących na takich głodówkach jesteś mężczyzną a wiadomo niektórych rzeczy więcej potrzebujecie, jeśli chcesz ją zacząć i stosować to udaj się najpierw do dietetyka to dla Twojego dobra, jesteś zbyt młody na takie drastyczne metody weż pod uwagę że jeśli teraz zrobisz coś złego organizmowi a zrobisz to odbije się to na Tobie w późniejszych latach do wszystkiego należy podchodzić z głową i umiarem, po co w tak młodym wieku chcesz niszczyć organizm no ale Twoje życie, wiem że tonący brzytwy się chwyta ale nie za wszelką cenę,by oczyśćić organizm to możesz zrobić tak:
1.minimum 2 litry wody niegazowanej dziennie,zero kolorowych i gazowanych
2.dużo warzyw,soków z warzyw sałatki itp, surowe warzywa należy skrapiać oliwą dla lepszego wchłaniania witamin, w ciagu dnia zagryzaj np.seler naciowy jest bardzo dobrą miotełką
3.ziółka (świeże pić 2 łyżeczki dziennie przez 2 tyg. 3 tyg.przerwy,suszone miesiąc ,miesiąc przerwy)
4.zapomnieć całkowicie o śmieciowym miastowym jedzeniu,
5.zapomnieć o cukrze i jego przetworach
6.nie palić, nie pić nawet piwa,
7.dzień możesz zacząć od szklanki wody z cytryną ,lub wody z namoczonymi wcześniej na noc suszonymi śliwkami
8. wysiłek fizyczny też pomaga w usuwaniu toksyn wydalane są z potem,
9.na wieczór polecam szklankę soku z buraka z sokiem jablek,
wiele by wymieniać, więc możesz zbilansować swoją diete,powyrzucać "śmieci" a zobaczysz że po miesiącu już zauważysz różnice na całym organiżnie, oczywiście drób,kasze itd żeby nie było że te przykłady to dla odchudzania...

[Wiewiorek567]

Spoko jakoś wczoraj miałem gorszy dzień i tak zacząłem szukać i szukać jakiegoś sposobu, ale mi przeszło ;)

6.nie palić, nie pić nawet piwa,

Nie palę, bo to nie ma smaku i jest bezsensu, ale piwo piję nie jakoś często, ale jak jest impreza jeszcze w moim wieku... 17-18 lat to same osiemnastki, co tydzień chyba będzie impreza nie da rady :) :zdrówko:

Ale spko spróbuję innch metod, ale piwo musi byc.

[Dawid]

głodówka--->nie polecam szczególnie ze jestes w okresie dojrzewania..

dla kobiet głodówki kończą się anemią..lub zanikiem wiadomo czego.... :wink:

nie żreć syfów typu. napoje kolorowe, fast foody.. itd.

i wysiłek fizyczny do tego i masz szybko/zdrowo i bez konsekwencji;-)


:zdrówko: a piwko od czasu do czasu na nerki dobre choc sam nie lubię smaku piwa :biggreen: :wink: