Bielactwo - vitiligo.com.pl

[Kinia Mynia]

hej
choruję od 20 lat, na początku leczyłam się sama, potem z udziałem dermatologa i lamp, potem dermatolog zabronił leczenia, a teraz koło się zatoczyło i leczę się sama.
moje plamy nie są prawie wcale widoczne, to znaczy znajdują się w okolicach węzłów chłonnych. myślałam że już nigdy nie uda mi się tego pozbyć, ale w końcu kupiłam malą lampę 311 i stosuję ją od 1,5 miesiąca. jedna z plam prawie całkowicie zniknęła.
muszę dodać iż stosuję dietę wegetariańską i od tego czasu plamy przestały się powiększać.
ale oczywiście mam apetyt na to by odeszły z mojego życia raz na zawsze.
piję alkohol i palę, żadna ze mnie świętoszka. nie ma nic gorszego niż nie mieć żadnych nałogów, bo to nudne. w każdym razie upijanie się od czasu do czasu nie przeszkadza w leczeniu.

pozdrawiam
Kinia Mynia

ps. właściwie to źle się wyraziłam. przez wspominkę o piciu piwka chciałam podkreślić, iż absolutnie nie stosuję się do nakazów dietetycznych mogących jakoby pomóc w chorobie. Dodatkowo uwielbiam ostre żarcie. piwo w nadmiarze też uwielbiam.
uznaję że lepiej jest troszkę nagrzeszyć, a jednocześnie dobrze się odżywiać i uprawiać sport, co czynię, niż nie robić nic.