Krioterapia |
Autor |
Wiadomość |
skalus
Dołączył: 30 Lip 2007 Posty: 14
|
Wysłany: Pią 14 Lis, 2008 19:56 Krioterapia
|
|
|
Słyszał ktoś o leczeniu bielactwa Krioterapią?? |
|
|
|
|
Agaa
:)
imie: Aga
Dołączyła: 09 Lis 2008 Posty: 15
|
Wysłany: Sob 15 Lis, 2008 11:50
|
|
|
coś mi mama kieeedyś wspominała, ale nie byłam, bo się bałam :P |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 19 Lis, 2008 18:44
|
|
|
slyszalem o leczeniu bielactwa za pomoca krioterapii- zepozwoli nawet na zachamowanie tej choroby i chyba cos w tym musi byc.... poniewaz bedac w sanatorium mialem krioterpaie na kolana (problemy ze stawami,jakos tak), a akurat na kolanach obydwoch mialem plamy bielacze i tak mysle, ze moglo sie zatrzymac w tych miejscach i nie poszerzalo. jednak powrotu barwnika nie bylo- dopiero stosowanie novitilu w tych miejscach cos dalo o tyle, ze wczesniej mimo plam-wloski rosnace na tym miejscu zachowaly swoj czarny kolor, a nie bilay jak to ma miejsce w przypadku plam.
wiecej nic nie wiem na temat zwiazku krio terapii a bielactwem. ja mialem stosowana miejscowo krioterapie (nie komory krioterapeutyczne) i bylo to z 3 lata temu. |
|
|
|
|
ganio
Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 16
|
Wysłany: Pon 30 Mar, 2009 22:01
|
|
|
hej , może jeszcze Ktoś o tym słyszał, bo też jest napisane gdzieś ze służy ona do depigmentacji, lekarz mi zaleca to ze względów ortopedycznych ale nie wiem , żaby tylko nie pogorszyć, może ktoś coś wie?? |
|
|
|
|
ganio
Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 16
|
Wysłany: Śro 01 Kwi, 2009 18:47
|
|
|
naprawdę nikt? |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 01 Kwi, 2009 21:05
|
|
|
ganio trudno jest powiedziec, ja nie pytalem nikogo o krioterapie. na necie pisza, ze krioterapia sluzy do depigmentacji i przy bielactwie wzmaga powstawanie bialych plam. gdzie indziej pisza odwrotnie. i roznie to bywa. ja mialem krioterapie miejscowo i albo pomoglo, albo zaszkodzilo. nie wiem co Ci napisac. |
|
|
|
|
ganio
Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 16
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 07:45
|
|
|
a może ma ktoś w najbliższym czasie wizytę u lekarza i mógłby cos się zapytać?? |
|
|
|
|
jagusia
Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 25
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 22:18
|
|
|
Witam!
3 lata temu miałam zapalenie nerwu kulszowego i w efekcie lekarz zalecił krioterapie
Wchodziłam do kriokomory 20 razy. W moim przypadku nie zaragowała skóra.
Natomiast , co wiadomo, krioterapia min. odmładza.
Pozdrawiam jagusia |
|
|
|
|
Czesiu
Administrator
imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 603 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 09:00
|
|
|
Witam
Od połowy kwietnia będę chodził na zabiegi krioterapii miejscowej (azot, CO2), a z początkiem maja do kriokomory. Po 10 zabiegów w każdym przypadku. Powodem jest skręcone kolano. Nie sądzę jednak, by tak mała liczba zabiegów coś pomogła w repigmentacji, ale może przynajmniej zacznie ten proces. Kto wie :) |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 09:53
|
|
|
Ja tez mialem miejscowa krioterapie, ale czy mi pomogla tego nie wiem. w necie raz pisza, ze pomaga, raz, ze nie. ale pisalo tez, ze niska temperatura uszkadza melanocyty.
poki co to ja lece smarowac plamki zelem i na sloneczko uciekam:) |
|
|
|
|
ganio
Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 16
|
Wysłany: Pon 06 Kwi, 2009 19:09
|
|
|
hej czesiu a dermatologa może sie konsultowałeś w zwiazku z tym? |
|
|
|
|
Czesiu
Administrator
imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 603 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Pon 06 Kwi, 2009 19:47
|
|
|
Hej ganio, nie, nie konsultowałem się z dermatologiem i nie zanosi się na to. Jestem świadomy pewnego ryzyka, że miejscowa krioterapia może uszkodzić moje malanocyty na kolanie lub wokół niego. Zobaczę przynajmniej jak ten zabieg wygląda, czy pomoże na staw kolanowy i jak wpłynie na bielactwo. Nawet gdyby dermatolog mi ten zabieg odradzał, choć mam wątpliwości czy na tak kompetentnego bym trafił, nie ujmując nic dermatologom, pewnie i tak bym nie posłuchał :) Dlatego, że to tylko 10 zabiegów, a kolano to nie twarz i można poeksperymentować :razz: |
|
|
|
|
mario71
Dołączył: 23 Lip 2010 Posty: 44 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 14:09
|
|
|
Odświeżynki
a mnie zainteresował ten tlenet azotu.
Przyznam,że wpadł mi coś z forum o łupieżu pstrym.
Nie myślałem nigdy wcześniej,że to mogłoby być coś innego niż bielactwo./ związane z silnym stresem/.
Dermatolog też tak sie wyraziła .Choć bez żadnej metody sprawdzającej !
Wybiorę się jutro.Podczas ostatniej wizyty sama proponowała potraktować skóre właśnie tlenkiem azotu. |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Pon 30 Maj, 2011 21:58
|
|
|
Znam przypadek gdzie kolega zamroził sobie plamy i już się nowe nie pojawiają od 10 lat... musi coś być na rzeczy. Robili to lekarze z Łodzi. Nic mi więcej nie wiadomo:( |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 30 Maj, 2011 23:36
|
|
|
ja miałem zabiegi na kolano - krioterapie przez blisko miesiąc od pon. do soboty. i nie uszkodziło mi to melanocytów, bo później po ekspozycjach na słońcu plama na słońcu się zrepigmentowała. ale nie pamiętam, czy barwnik mi wtedy wracał .... |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Wto 31 Maj, 2011 21:14
|
|
|
blabla napisał/a: | ja miałem zabiegi na kolano - krioterapie przez blisko miesiąc od pon. do soboty. i nie uszkodziło mi to melanocytów, bo później po ekspozycjach na słońcu plama na słońcu się zrepigmentowała. ale nie pamiętam, czy barwnik mi wtedy wracał .... |
czytaj ze zrozumieniem...
napisałem, że bielactwo się ZATRZYMAŁO a nie ZREPIGMENTOWAŁO po zabiegach krioterapii a jak mówisz, że plama po krioterapii opalona slońcem się zrepigmentowała to jest to bardzo pozytywny znak!! |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 31 Maj, 2011 21:34
|
|
|
nie miałem na myśli zatrzymania bielactwa, ale uszkodzenie melanocytów.
a mi pewnie coś tam pomogło bo potem nowe plamiska się nie pojawiały, ale pomocne okazało się słońce. |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Sob 03 Wrz, 2011 12:33
|
|
|
Krioterapia regeneruje odbarwienia biegacze?
Krioterapia może wspomagać repigmentacje plam bielaczych. Zaobserwowano już po kilku „mrożeniach” skóry (chlorkiem etylu) częściowe zabarwienie pigmentem ognisk choroby. Zaletą tej metody jest brak objawów niepożądanych.
źródło: http://www.pfm.pl/u235/navi/200662/back/200580
Próbował ktoś krioterapię? |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 03 Wrz, 2011 15:55
|
|
|
Ja miałam krioterapię na kolano, które jest... nieco niesprawne i musiałam wybrać ileśtam zabiegów. Na kolanie też mam plamkę, jedną i dość sporą, śnieżnobiałą plamkę, nad którą są 4 małe plamki. "Zamrażano" mi kolano nie chlorkiem etylu tylko dwutlenkiem węgla. Szczerze mówiąc jak miałam te zabiegi to nie przyszło mi do głowy, że to może mieć jakiś wpływ na odbarwienia, więc nie zwracałam uwagi na to, czy się zabarwiają, czy nie. Teraz przyjrzałam się tym plamkom i stwierdzam, że jedna z tych małych plamek jest... brązowa - trochę jaśniejsza od mojej normalnej skóry, która jest teraz mocno opalona, ale brązowa. Druga ma w tym samym odcieniu obramowania. Nie wiem czy to od krioterapii, ale tylko na tym jednym kolanie mam taką brązową plamkę. Może to faktycznie jest jakiś sposób? |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Sob 03 Wrz, 2011 17:13
|
|
|
xomkax napisał/a: | Ja miałam krioterapię na kolano, które jest... nieco niesprawne i musiałam wybrać ileśtam zabiegów. Na kolanie też mam plamkę, jedną i dość sporą, śnieżnobiałą plamkę, nad którą są 4 małe plamki. "Zamrażano" mi kolano nie chlorkiem etylu tylko dwutlenkiem węgla. Szczerze mówiąc jak miałam te zabiegi to nie przyszło mi do głowy, że to może mieć jakiś wpływ na odbarwienia, więc nie zwracałam uwagi na to, czy się zabarwiają, czy nie. Teraz przyjrzałam się tym plamkom i stwierdzam, że jedna z tych małych plamek jest... brązowa - trochę jaśniejsza od mojej normalnej skóry, która jest teraz mocno opalona, ale brązowa. Druga ma w tym samym odcieniu obramowania. Nie wiem czy to od krioterapii, ale tylko na tym jednym kolanie mam taką brązową plamkę. Może to faktycznie jest jakiś sposób? |
Skoro na stronie, którą podałem piszą, że to jest sposób to na pewno musi działać. |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 03 Wrz, 2011 19:45
|
|
|
Tylko nie wiadomo czy działa na wszystkich. Muszę to wypróbować na rękach jak będzie taka możliwość... |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Sob 03 Wrz, 2011 21:17
|
|
|
xomkax napisał/a: | Tylko nie wiadomo czy działa na wszystkich. Muszę to wypróbować na rękach jak będzie taka możliwość... |
Ręce są bardzo odporne na wszystko; zresztą jak się wchodzi do komory to chyba całe ciało byśmy leczyli odrazu :) To może być naprawdę coś. |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 03 Wrz, 2011 21:29
|
|
|
No właśnie, na dłonie nic nie chce działać. Resztę ciała mam w stosunkowo małych plamkach, więc komora mi nie potrzebna. Ale te dłonie...
Ciekawe co na to rodzice. |
|
|
|
|
|