Lampy PUVA . Dobre czy złe ?? |
Autor |
Wiadomość |
Bartekszym
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 141
|
Wysłany: Pon 21 Gru, 2009 12:54 Lampy PUVA . Dobre czy złe ??
|
|
|
Witam chcialbym się zapytac czy dobre maja efekty czy raczej zle ??
Prosze o wasze opinnie bo jedni mówią że wspaniałe a inny że fatalne .;/
A chcialbym na nie pojsc |
|
|
|
|
Karolak
imie: Karolina
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 12 Lis 2009 Posty: 414 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 21 Gru, 2009 19:27
|
|
|
Ja od PUVA terapii szpitalnej uciekam, tzn nie czuję się pewnie ze świadomością leków+naświetleń.
Ale kiedy miałam zwykłe naświetlanie UVB (tydzień czasu w szpitalu) potem przez około miesiąc 3 razy w tyg chodziłam na kontynuację naświetleń, i miałam efekty zadowalające.
Po samym smarowaniu protopikiem, widzę poprawę w swoich plamach, bo skóra mi repigmentuje (widać takie małe plamki brazowe).
Ale co do samej PUVY, lekarz który wypisał mi na nie skierowanie na 1 grudnia, przyjęcie na oddział, potem to przełożyłam bo dowiedziałam się o domowej lampie UVB 311NM na bielactwo. Powiedział mi, że PUVA w cale nie jest taka dobra(bo to jest trucizna, która ma pobudzić melaninę do wzrostu w wybielonych fragmentach skóry), bo wątroba co miesiąc badania, wada wzroku też nie bardzo (przy czym ja mam wade oczu,nosze okulary,więc tutaj musiałam robić badania,gdzie dostałam zgodę,ale po minie lekarki jakoś nie była specyficznie nastawiona do tego). Owszem, lekarka mi powiedziała, słuchaj Karolina, będzie Ci źle, słabo,będziesz wymiotować po tabletkach to je natychmiast odstawiamy.( I sobie myślę,no ok odstawią, ale tabletki mają jakieś działanie?) Ale jest taka strona,że w 10% przypadkach PUVA pomaga, 90% niekoniecznie. Bo to wszystko zależy, od naszego organizmu, tego jak my to zniesiemy.
Wydaję mi się,że to już od Ciebie zależy w którą stronę pójdziesz. Z tego co widziałam czytałam w internecie, PUVA pomaga, ale przecież nie wszystkim.
Dla mnie PUVA zdecydowanie to będzie ostateczność.
Pozdrawiam Karolina. |
|
|
|
|
Bartekszym
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 141
|
Wysłany: Śro 23 Gru, 2009 00:48
|
|
|
Ja zaryzykuje !
Za wszelką cenę (prawie;p) chce pozbyć się tych plam .
Najlepsze jest to że na to się chodzi niecałe 2 miesiące .
Jakby tam mi znikło 80 % plam |
|
|
|
|
slavo
Slavo
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Paź 2007 Posty: 179 Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 11:53
|
|
|
Karolina a skąd wziełaś taką statystykę "Ale jest taka strona,że w 10% przypadkach PUVA pomaga, 90%"? Bo z tego co ja sie orientuję to jest na odwrót. Ja zacząłem chodzić na naświetlania. Dopiero 3 razy byłem więc nie ma o czym pisać. Po tabletkach jakoś nie wymiotuję. Pozdrawiam |
|
|
|
|
Karolak
imie: Karolina
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 12 Lis 2009 Posty: 414 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 13:14
|
|
|
slavo napisał/a: | Karolina a skąd wziełaś taką statystykę "Ale jest taka strona,że w 10% przypadkach PUVA pomaga, 90%"? Bo z tego co ja sie orientuję to jest na odwrót. Ja zacząłem chodzić na naświetlania. Dopiero 3 razy byłem więc nie ma o czym pisać. Po tabletkach jakoś nie wymiotuję. Pozdrawiam |
Nie żadne www.
Lekarka mi powiedziała to.
widocznie zapominałam dodać po strona MEDALU. |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 29 Gru, 2009 12:01
|
|
|
Karolak napisał/a: | Dla mnie PUVA zdecydowanie to będzie ostateczność. |
dla mnie tez, bo metoda leczenia PUVA jest dosc ryzykowna. o ile naswietlam sie novitil+slonce to puva niebezpieczna w moim mysleniu, bo lykasz jakies tabletki.
balbym sie efektu odwrotnego-z poczatku pomagaloby pozniej wiekszy powrot.
a slonce mi pomoglo + ten zel i gdyby pogoda byla jak w krajach cieplych dawno bym sie tego pozbyl. |
|
|
|
|
|