witam WAS |
Autor |
Wiadomość |
plamka4
Dołączyła: 08 Wrz 2010 Posty: 3
|
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 14:11 witam WAS
|
|
|
Hej jestem tu nowa choruje na bielactwo od 14 lat obecnie mam lat 27.Z wiekiem myślałam że będzie mi lepiej a wcale nie jest wręcz przeciwnie dopadają mnie jakieś dołki psychiczne.Jestem mamą 5 letniej córeczki jest zdrowa powinnam się cieszyć ale jednak coś jest nie tak może dlatego że jestem sama bo rozstałam się ze swoim partnerem ale nie z powodu plamek.Mam powodzenie jestem ładna ale nie mogę przełamać się aby kogoś poznać bliżej a co najgorsze powiedzieć na co choruję.Przepraszam pewnie Was nudzę ale musiałam to komuś wreszcie napisać.Nikt z wtajemniczonych mnie nie rozumie nie widzi w tym problemu a ten problem istnieje każdy z Nas chorujących to wie. |
|
|
|
|
martusia33
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Lip 2009 Posty: 70 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 14:32
|
|
|
Witamy serdecznie na forum, też jestem chorą mamą zdrowej córeczki. Często tak jest, że ludzie z otoczenia nie widzą żanego problemu i każą się nie przejmować, ale my sami wiemy, że jest to jedna z trudniejszych spraw do przeskoczenia. Pozdrawiam. |
Ostatnio zmieniony przez martusia33 Czw 09 Wrz, 2010 14:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kasia K.
pomogl: pomogla
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 23 Sie 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 19:24
|
|
|
Wieciem, że ja dopiero teraz zaczęłam zwracać uwagę na skółrę innych ludzi i widzę, że bielactwo jest rzeczywiście dosyć powszechne. Wniosek stąd jeden: ludzie mniejszą uwage zwracają na waszą przypadłość niż się wam wydaje. Np. pewną osobe na wysokim stanowisku w naszym mieście znam już od co najmniej kilkunastu lat i dopiero teraz zauważyłam na jego rękach duże plamy, wcześniej po prostu przy rozmowach z nim koncentrowałam się na innych sprawach. To my sami stwarzamy sobie największy problem. Głowa do góry! |
|
|
|
|
|