Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
czy stres to tylko ?ciema?:P
Autor Wiadomość
Kalina111 
...nadzieja....


imie: Karolina
Dołączyła: 16 Wrz 2009
Posty: 110
Skąd: ...
Wysłany: Pon 30 Sie, 2010 16:37   czy stres to tylko ściema?:P

Ja mam do Was pytanie:) Każdy pisze tu o stresie,ale czy rzeczywiscie każdy z Was mial mega stres zeby mógł zgonic,ze przez to ma bielactwo( ze sie ujawniło)


Ja np miałam problem w LO, który pewnie troche zeżarl mi nerwów i dał kilkanaście nieprzespanych nocy( pozniej to na 2 lata zostało w psychice) Jak było u Was?
 
 
Gallus 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 192
Wysłany: Wto 31 Sie, 2010 05:51   

ja nie mam i nie miałem jakichś wielkich stresów wiec wydaje mi się ze postęp bielactwa u mnie nie ma z tym związku. jak dla mnie ściema z tym stresem.
Ostatnio zmieniony przez Gallus Wto 31 Sie, 2010 13:42, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Dawid 


pomogl: pomogl
imie: Dawid
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 302
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Wto 31 Sie, 2010 15:54   

ja z kolei dopiero teraz na fotach widze że u mnie to się zaczeło wczeniej niz w gimnazjum, czyli tak około 7-9 roku życia i w ciągu tych 2 lat niestety zmarło mi 2 dziadków ale byłęm mały i myle że stresu nie przeżywałem chociaż już tyle czasu mineło że faktycznie może to miało wpływ na moją psychikę:-/
 
 
alenda 


imie: Olcia
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 134
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Wto 31 Sie, 2010 21:23   

U mnie choroba nastąpiła ewidentnie po nieprzyjemnym, stresującym wydarzeniu.
 
 
KOLKA 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 22
Wysłany: Śro 01 Wrz, 2010 10:26   

U mnie pierwsza plama koło ust pojawiła się w wieku 25 lat po bardzo stresującym wydarzeniu., więc stres ewidentnie się do tego przyczynił!!!
 
 
Kasia K. 

pomogl: pomogla
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 21
Wysłany: Pią 03 Wrz, 2010 19:19   

A mnie sie wydaje, że ten stres to rzeczywiście ściema. Zestresowani są teraz prawie wszyscy, większość ludzi ma przynajmniej kilka razy w życiu jakieś ciężkie przeżycia i nie dostaje od razu bielactwa. Dopada to tylko niektórych. Oczywiście jak plamy wyjdą, to każdy się zastanawia po czym i dochodzi do wniosku, że przez jakiś ostatni stres. Gdyby mu plamy nie wyszły, to by o wszystkim zapomniał. Mój syn stresu miał ostatnio co niemiara, obciążony dziedzicznie jest, a bielactwo mu dzięku Bogu nie wychodzi.
 
 
Marzena72 

imie: Marzena
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 15
Wysłany: Sob 04 Wrz, 2010 12:17   

Sama nie wiem skąd to ja mam stresuje się jak każdy w tych czasach,lekarze też mówią stres!Moja siostra miała bardziej wiele stresujących sytuacji niż moje i nie ma żadnej plamki,a jesteśmy do siebie podobne prawie jak bliźniaczki.
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Sob 11 Wrz, 2010 22:06   

U mnie przyczyną jest stres i głównie stres.
 
 
Janusz 

Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 17:08   

Witam.Choruję na bielactwo 32 lata.Mam 44.Dobrze pamiętam czasy prl-u.W tamtym okresie spotkać osobę chorującą na bielactwo graniczyło prawie z cudem.Dzisiaj na mojej ulicy znam 7 - osób z tą przypadłością.Ludzi z bielactwem spotykam bardzo często.Pytanie brzmi dlaczego.Moja diagnoza tego problemu - zmiana ustrojowa - wyścig szczurów ,stres,strach przed utratą pracy itp..
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 20:22   

100 % racji Janusz. ja tez kiedys nie widzialem ludzi chorych na to.. czytalem o tej chorobie w gazetach , jak pisali o JAcksonie. Byłem pewny ,ze ta choroba dotyczy tylko Murzynów.


A to tego worka przyczyn dodał bym wszelkie konserwanty- fosforany dodawane masowo do zywnosci od 1980 roku. TEn syf rodzi mase dziwnych chorób i schorzeń o którch nigdy wczesniej nikt nie słyszał .
 
 
Dawid 


pomogl: pomogl
imie: Dawid
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 302
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 20:43   

ja równiez od jakiegos czasu obserwuje wysyp ludzi z palmkami...no normalnie tak jak 5-10lat temu nie widziałem nikogo tak teraz nie wiem raz na tydzien widzę jakąs osobe...wiecie co byc moze za 20 lat takich ludzi bedzie tyle że nasze/ich plamy to bedzie cos normalnego(kazdy bedzie wiedzial co to jest vitiligo :wink: i nie bedziemy musieli sie nad sobą użalac:P.) tak jak teraz pieprzyki, czy jakies nie wiem przebarwienia.... :hahaha: :biggreen:
Ostatnio zmieniony przez Dawid Nie 12 Wrz, 2010 20:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Pon 13 Wrz, 2010 23:10   

Dawid napisał/a:
ja równiez od jakiegos czasu obserwuje wysyp ludzi z palmkami...no normalnie tak jak 5-10lat temu nie widziałem nikogo tak teraz nie wiem raz na tydzien widzę jakąs osobe...wiecie co byc moze za 20 lat takich ludzi bedzie tyle że nasze/ich plamy to bedzie cos normalnego(kazdy bedzie wiedzial co to jest vitiligo :wink: i nie bedziemy musieli sie nad sobą użalac:P.) tak jak teraz pieprzyki, czy jakies nie wiem przebarwienia.... :hahaha: :biggreen:


cieszy Cie to, że inni też będą cierpieć zastanów się trochę. Niedługo konferencja vitiligo w Mediolanie wiec temat vitiligo na świecie jest coraz glosniej poruszany i ja mam nadzieje, ze bedzie jeden a konkretny lek.
 
 
Dawid 


pomogl: pomogl
imie: Dawid
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 302
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Wto 14 Wrz, 2010 16:13   

o co ci chodzi? jak cierpiec..... a masz na to wplyw czy ci to wyskoczy nie niemasz....chodziło mi raczej o to ze gdy bedzie to...hm np.bardziej powszechne-wiecej osób bedzie miało ten defekt to przestaniemy cierpiec bo bedziemy traktowani na równi z innymi kazdy przeciez jest inny/wyjatkowy.....

a cierpimy moze na własne życzenie gdyz tylko my zuwazamy nasze plamy moze innym to zwisa....no nie powiesz mi ze zapoznanie kogos...opiera sie tylko na wygladzie zewnetrznym...no ludzi to mi naprzyklad nie podobaja sie chudzi.....i co mam nie rozmawiac z kims z tego powodu....to ludzie by wogóle nie mieli kumpli/przyjaciół.....ja mam 23l. i podejzewam ze za mojej kadencji na tej ziemi;p....leku bym sie niespodziewał...no bo jak lek na cos co niewidomo skad sie bierze..... :biggreen: tylko oto chodziło ze nie bedziemy już jedyni wyjatkowi...
 
 
Kamilek:) 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 113
Skąd: SRB
Wysłany: Śro 15 Wrz, 2010 07:31   

W moim przypadku bielactwo nasila się pod wpływem stresu. Takie apogeum kiedy plamy nagle się pojawiły były wynikiem silnych, nieprzyjemnych wydarzeń w moim życiu.
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Śro 15 Wrz, 2010 21:16   

no na pewno stres i to długotrwały nie działa na nas pozytywnie, każdy z chorych kojarzy początek z jakimś traumatycznym przeżyciem (w tym i ja). ale dla mnie przyczyna nie = stres bo to jest tłumaczenie czegoś czego medycyna nie dość że nie potrafi leczyć to nie wie jak to w ogóle powstaje...
 
 
alice804 
Alicja


pole1: 1
Dołączyła: 09 Kwi 2011
Posty: 5
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2011 22:31   

Stres mi towarzyszy przez całe zycie, był moment kiedy bielactwo sie zatrzymało, ale teraz idzie z podówjna siłą
 
 
Mazi 

Dołączyła: 05 Cze 2011
Posty: 3
Wysłany: Nie 05 Cze, 2011 19:33   

W moim przypadku długotrwały stres bez wątpienia przyczynił się do powstania plam. Pierwsze plamy pojawiły się tuż przed 30 urodzinami. Od tego czasu może nieco mniej się stresuję i zmieniłam podejście do życia ale te plamiska odbierają mi całą siłę więc się denerwuję i stresuję i tak w kółko. Chociaż naświetlanie przynosi efekty to jednak w czasie lata, gdy się nieco opalę plamiska są bardzo widoczne. Przybyło ich trochę w ciągu 4 lat najbardziej wkurzają mnie te na dłoniach bo są bardzo widoczne i plamiska wyraźnie postępują.
 
 
bales1987 

pomogl: pomogl
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 18
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 09:03   

ja chorobe rowniez dostalem w dziecinstwie przez nieprzyjemne zdarzenie a od 2 lat bardzo sie stresuje tymi plamami i choroba postepuje z podwojna a moze potrojna siłą wiec stres niewatpliwie ma znaczenie
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 18:29   

Ja równiez dostałam ze stresu,to on jest przyczyną naszej choroby.Ostatnio zaczepiła mnie taka starsza kobieta,tez z bielactwem.Patrzy na moje ręce i mówi-chyba bardzo się pani czyms przejęła,że dostala plam.Jasne ,że się przejęłam,nie raz,nie dwa,tylko całe zycie coś mnie męczy.Taką mam juz naturę.Sama się dziwię,że złapało mnie po 40-stce

[ Dodano: Pon 06 Cze, 2011 19:31 ]
Mazi,nie łam się.Ja tez mam plamy na dłoniach.Widac je bardzo,bo cerę mam ciemną.
Smaruj płynem do opalania natryskowego,ładnie kamufluje
 
 
Kumciaki 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 253
Wysłany: Pon 06 Cze, 2011 19:29   

No stres na pewno robi swoje. Więc się nie stertujmy ludzie;) Szkoda życia na stres.Wiadomo,że nie zawsze się udaje bez stresu. Ale ja teraz postanowiłam nie się tymi plamami jako tako nie przejmować.
 
 
karolcia_le 
Karola


imie: Karolina
Dołączyła: 09 Cze 2011
Posty: 130
Skąd: uć/wawka
Wysłany: Czw 09 Cze, 2011 15:56   

u mnie nikt nie mial plamki nawet nigdy to jakim cudem dziedziczne...? a stres... niestyety moim zdaniem bardzo sie przyczynia... pierwsza plama pojawila sie po najgorszym lecie jakie moglam sobie wyobrazic... kolejne wysypalo sie po powtorce z rozrywki... jak ja bylam spokojna, skora tez byla spokojna... ale na pewno ma na to wplyw wiele innych czynnikow... szalenstwo ukladuimmunologicznego musi wiazac sie z tym ze jak przezywamy jakies ciezkie sytuacje nie dbamy o siebie... nie jemy nie spimy... zaczyna brakowac mikro i makro i to moga byc efekty... tak jak sobie poczytalam i tak wnioskuje... ale to taka moja teoria :biggreen:
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 13:31   

u mnie stres ma duże znaczenie... jak jestem przez dłuższy czas zdenerwowana, zestresowana, albo coś takiego to pojawiają mi sie nowe plamki
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Wto 21 Cze, 2011 16:22   

ja jestem zestresowana przez całe życie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo